PN - PT 9:00 - 17:00

Jak firmy odnajdują się w „covidowej” rzeczywistości?


Ostatni rok nie był łaskawy dla przedsiębiorców. Przymusowe przestoje, ograniczenie działań, praca zdalna i konieczność dostosowania się do nowych realiów to chleb codzienny w wielu polskich biznesach. Pandemia COVID-19 przejdzie do historii jako przykład „czarnego łabędzia” – czegoś, co wydawało się niemożliwe, było całkowicie niespodziewane.

Niewiele firm mogło się przygotować na to, co wydarzyło się w ostatnim roku, a jednak każda z nich musiała sobie poradzić z ogromnymi trudnościami spowodowanymi pandemią. Nie wszystkie z tej walki wyszły obronnie.

 

Czego nie wiedzieliśmy na początku 2020 roku?

 

Na pewno nikt nie spodziewał się, że trudna sytuacja epidemiologiczna potrwa tak długo. Wielu przedsiębiorców zakładało, że tzw. lockdown potrwa dwa tygodnie, a po nim wszystko wróci do normy. Z perspektywy czasu widzimy, że zamknięcie wielu branż gospodarki znacznie przeciągnęło się, było cykliczne, a w dodatku wiemy, że może nastąpić w każdej chwili ponownie.  Wiele firm nie wróciło nadal do pełnej działalności. Pomimo tarcz antykryzysowych, oferowanych przez państwo, wiele sektorów szczególnie dotkliwie odczuwa kryzys, wiele przedsiębiorstw nie przetrwało tego trudnego czasu. Tych, którzy ucierpieli najbardziej, można  wymieniać długo, nie poprzestając na siłowniach, hotelach i branży rozrywkowej i rekreacyjnej…

 

Zmień się albo zgiń

 

Na pewno w czasie pandemii lepiej radzą sobie te firmy, które mogły przenieść swoje działania do Internetu, oferować usługi zdalne, produkty na wynos, itd. Elastyczność i otwartość na zmiany, a także reagowanie na dynamicznie zmieniające się warunki – pozwoliły wielu firmom stworzyć nowe produkty lub usługi i dobrze odnaleźć się w nowej sytuacji. Nie wszyscy przedsiębiorcy mają niestety taką możliwość i w tym względzie zależni są od odgórnych zakazów i ograniczeń działalności. Firmy te mogą mieć znaczne problemy z płynnością finansową i dużo bardziej zależne są od zewnętrznych form wsparcia.

 

Kredyty z gwarancjami BGK sposobem na trudny czas

 

Czy aby na pewno nie ma innych możliwości przetrwania tego trudnego okresu? A co, jeśli firmy, pomimo pandemii, chcą rozwijać się dynamicznie, ale mają znacznie utrudnione możliwości uzyskania kredytów inwestycyjnych lub boją się chwilowej utraty płynności finansowej, która może być dla nich zgubna?

Wszystkim tym, którzy mają trudną sytuację lub tym, którzy pomimo kryzysu chcą się rozwijać, przychodzi  z pomocą Bank Gospodarstwa Krajowego, który oferuje szereg poręczeń i gwarancji dla kredytów firmowych. Do najbardziej atrakcyjnych należą gwarancja de minimis, która stanowi gwarancję spłaty do 80% kapitały kredytu, udzieloną przez BGK. Kredyt taki można uzyskać na cele obrotowe lub inwestycyjne, bez konieczności posiadania poręczyciela. Równie atrakcyjna gwarancja COSME pozwala uzyskać kredyt na cele inwestycyjne, gdzie gwarantem spłaty 80% zobowiązania jest także Bank Gospodarstwa Krajowego.

 

Wsparcie w uzyskaniu kredytu z gwarancjami

 

Jeśli chcesz skorzystać ze wsparcia w uzyskaniu kredytu dotowanego z Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) ze wsparciem unijnym i uzyskać informację o kwalifikowalności do programu PLG COSME lub pomocy de minimis, złóż wniosek online lub skontaktuj się z naszym działem ds. kredytów.

KREDYT DLA SPÓŁEK ZOO

  • Uproszczone procedury
  • Bez BIK prezesa i udziałowców
  • Wniosek i decyzja 100% online

Szukasz kredytu?

Sprawdź dostępne oferty finansowania dla Twojej firmy!